Samodzielne zwalczanie pluskiew - czy jest skuteczne?

W ostatnim czasie pluskwa domowa stała się szkodnikiem „numer 1”. Powrót tego uciążliwego insekta odnotowali mieszkańcy wielu polskich miast, w tym również Łodzi. Problemy z pluskwą domową zgłaszają lokatorzy bloków i kamienic, a nawet Spółdzielnie i Wspólnoty Mieszkaniowe, pragnące wytępić szkodnika w obrębie więcej niż jednego lokalu.

Często jednak wiele osób, zanim wezwie specjalistyczną firmę zajmującą się zwalczaniem pluskwy domowej, usiłuje pozbyć się problemu samodzielnie. W Internecie znaleźć można wiele porad i „podpowiedzi” jak skutecznie zwalczyć tego insekta, powodującego nieprzyjemne ugryzienia i przenoszącego zarazki. Niestety – większość takich porad, które znaleźć można w sieci, po prostu nie działa. Według sieciowych „ekspertów” należy między innymi:

• rozsypać kminek w miejscach, w których bytują pluskwy – jego zapach ma odstraszać szkodniki;
• użyć pary z żelazka (przy materacach, łóżkach, pościeli)
• regularnie odkurzać wszystkie zakamarki w mieszkaniu
• wyprać lub wymienić całą pościel i ubrania
• przedmioty, których nie można wyprać, zamknąć szczelnie w workach foliowych na kilka tygodni

Problem polega na tym, że pluskwie domowej kminek nie przeszkadza, para z żelazka nie zabije wszystkich osobników (podobnie jak „wciągnięcie” pojedynczych sztuk odkurzaczem), a na świeżo wypraną pościel pluskwy z chęcią przeniosą się np. spod łóżka. Nie wspominając już o tym, że nikt nie chciałby chyba mieszkać w domu, w którym wszystko jest okręcone folią i przypomina plan zdjęciowy z serialu o seryjnym mordercy.

Jeśli w mieszkaniu efekty działalności pluskiew są widoczne gołym okiem (ugryzienia na ciele, ciemne kropki na pościeli – odchody tych insektów – widoczne na powyższym zdjęciu, czy w końcu paradujące po poduszkach lub ścianach szkodniki), żadne domowe sposoby nie zagwarantują wytępienia wszystkich osobników. A warto pamiętać, że pluskwy rozmnażają się łatwo i potrafią przetrwać w naprawdę trudnych warunkach (mogą nawet wprowadzić się w stan uśpienia na rok!). Jeśli zatem nawet uda się usunąć kilka gniazd (np. za obrazami, pod łóżkiem), nie ma pewności, że gdzieś pozostały jaja (przypominające drobne ziarenka soli), z których wyklują się kolejne „egzemplarze”. A walka z nimi zacznie przypominać walkę z wiatrakami.

Bomby na pluskwy

W sklepach internetowych bez trudu można zakupić również „specjalne bomby insektobójcze”, cieszące się dużym powodzeniem. Niestety – mało kto używa ich zgodnie z przeznaczeniem. Tego typu środki chemiczne są silnie drażniące, mogą również zawierać składniki rakotwórcze i można je stosować tylko w miejscach, w których nie przebywa się na co dzień (np. w piwnicach, garażach). Stosowanie ich w mieszkaniach jest wręcz zakazane przez prawo! Tymczasem niektórzy z kupujących, zachwalających te produkty, pisze o ich wykorzystaniu profilaktycznym, np. raz w miesiącu. Przestrzegamy przed tymi środkami, jak również taką „profilaktyką”, ponieważ może mieć ona poważne następstwa i być zagrożeniem dla zdrowia i życia.

Samodzielna walka z pluskwą domową nie jest oczywiście skazana na porażkę, jeśli problem zostanie szybko wykryty, a insekty nie zdążą się rozmnożyć. Jeśli jednak w mieszkaniu widać wiele śladów bytowania pluskiew (wspomnianych już wcześniej), lepiej jest skontaktować się z naszą firmą – przedstawimy dostępne opcje walki ze szkodnikami, dokonamy oględzin mieszkania i wspólnie z Państwem wybierzemy odpowiednią metodę usunięcia insektów. Przypominamy, że nasze usługi objęte są GWARANCJĄ co oznacza, że w ramach jednej opłaty otrzymują Państwo pewność, że pluskwy zostaną usunięte (nawet jeśli konieczne będzie powtórzenie zabiegu ich zwalczania w odstępstwie 2-3 tygodni – co zdarza się w przypadku, w którym w mieszkaniu znajduje się dużo gniazd). W razie pytań pozostajemy do Państwa dyspozycji pod numerem telefonu 732-998-151.

UWAGA: Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Jego kopiowanie, w całości lub w części, wymaga pisemnej zgody właściciela strony.